fbpx
Już nie OLX, a Vinted! CyberRescue ostrzega!
Biuro Prasowe

Już nie OLX, a Vinted! CyberRescue ostrzega!

Portal sprzedażowy Vinted w ostatnim czasie zyskuje na popularności. Coraz częściej oszuści wykorzystują platformę do wykradania pieniędzy z konta bankowego!

Sprzedawca wystawia produkt do sprzedaży. Otrzymuje wiadomość od kupującego z prośbą o podanie adresu e-mail lub numeru telefonu, ponieważ wymaga tego platforma Vinted. Na skrzynkę pocztową przychodzi wiadomość, łudząco przypominająca e-mail od Vinted. Znajduje się tam informacja, że należy zaakceptować zamówienie, a następnie podać dane do karty płatniczej. Jeżeli podamy te dane, oszuści są w stanie okraść nas ze wszystkich oszczędności!

Co jeszcze oszuści wymyślą?

Karolina z Vinted korzysta już od kilku miesięcy. Wcześniej nie spotkała się z taką formą sprzedaży, dlatego zachowała ostrożność i najpierw odezwała się do CyberRescue.

– Chciałam sprzedać płaszcz. Zdziwiłam się, ponieważ minutę po wystawieniu już dostałam wiadomość od kupującego, że chce mój adres e-mail i numer telefonu, ponieważ Vinted rzekomo prosi kupującego o podanie tej informacji, by przesłać mi potwierdzenie zakupu e-mailem – tłumaczy kobieta.

Według specjalistów CyberRescue, oszuści będą wykorzystywali inne platformy do tego typu oszustw. 

Zachowaj czujność!

Sprzedaż produktu na Vinted odbywa się za pomocą aplikacji. Wystarczy kliknąć przy produkcie “kup teraz” i jesteśmy proszeni o wybranie formy płatności, a także przesyłki. Gdy zapłacimy, sprzedawca otrzyma informację na aplikacji o pozytywnym zaksięgowaniu wpłaty. Jako sprzedawca nie musisz nic potwierdzać, ani odbierać środków z zewnętrznych stron www – tłumaczy Arek Tosek z CyberRescue.

Dlatego jeżeli otrzymamy wiadomość na tej platformie z prośbą o podanie adresu e-mail czy numeru telefonu, możemy być pewni, że jest to oszustwo. 

Zapamiętaj! Przy płatnościach online zawsze wybieraj kartę płatniczą, gdy zostaniesz oszukany, łatwiej odzyskać stracone pieniądze.